Już 15 października o godz. 18:00 odbędzie sie wernisaż wystawy Moniki Kucaby pn. „Sieć połączeń”.
Fotografia nie przedstawia zastanej rzeczywistości. Wiemy to od samego jej początku. „Autoportret topielca” autorstwa Sir Bayard’a z 1839 roku wytycza nam kierunek poszukiwań znaczeń obrazów fotograficznych. Na pewno nie znajdziemy ich w samym obrazie. Podobnie bezcelowym jest analizowanie reprezentowanych przez nią skrawków rzeczywistości. Prace Moniki Kucaby są powyższej tezy najlepszym przykładem. Artystka wykorzystuje na wskroś instrumentalnie medium fotograficzne do stworzenia całkowicie nowej, pozbawionej złudzeń podobieństwa do otaczającego świata, rzeczywistości. Pozornie proste zabiegi techniczne otwierają przed nami niezmierzoną ilość znaczeń i możliwych tropów interpretacyjnych. Ich uniwersalność poprowadzi każdego z odbiorców jej fotografii w zupełnie innych kierunkach. Wszystko zależy od indywidualnych uwarunkowań i doświadczeń. Twórczość Moniki Kucaby stanowi zatem świetną zachętę do rozpoczęcia wyprawy w głąb siebie. Polecam serdecznie taką podróż. Szczególnie jest ona nam potrzebna dziś. Nasz świat jest bowiem bardzo „szybki”. Co zabiera nam ta gonitwa? Pozostawię to pytanie otwarte.
Karol Zienkiewicz
